Konstrukcja frezarki składa się z ogólnodostępnych podzespołów. Pole robocze jakie jesteśmy w stanie uzyskać to maksymalnie 900x600x150mm Całość została tak zaprojektowana, żeby złożenie wymagało minimalnej ilości potrzebnych narzędzi.
Na pewno potrzebne będą wkrętaki do śrub imbusowych, śrubokręty, gwintownik M6. Fajnie byłoby posiadać czujnik zegarowy do wyprowadzenia geometrii maszyny oraz ustawienia prowadnic. Bardzo ważne jest precyzyjne docięcie profili aluminiowych na wskazane wymiary. W profilach należy nagwintować od czoła wszystkie otworki. Mają one 5mm średnicy więc dlatego zastosujemy tutaj gwint M6.
Blachy wycinane laserowo z racji, że to tylko 5mm są wycięte bardzo dokładnie. Profile z blachą łączymy za pomocą śrub i nakrętek typu wpust przesuwny. Profil 60 typ 6 ma to do siebie, że rozstaw rowków idealnie pasuję do prowadnicy liniowej 16 także tutaj nie ma problemów z montażem.
Nie musimy nic wiercić tylko wszystko przykręcamy za pomocą wspomnianych wcześniej wpustów. Jeśli chodzi o śruby kulowe to rozstaw otworów mocowań jest przewidziany do standardowych odcinków już zarobionych dostępnych w sprzedaży kolejno 300mm, 800mm i 1000mm.
Mocowaniem silników krokowych jest na rozmiar 57. Wszystkie osie mają przewidziane ku temu gotowe otwory w blachach. Montaż nie powinien przysporzyć nikomu większych problemów. W osi Z jest 10cio milimetrowa nakładka na której powinno być zamocowane wrzeciono. Tam w zależności od zastosowanego wrzeciona należy dość precyzyjnie wykonać otwory gwintowane umożliwiające jego montaż. Tutaj zostawiam pole do wyboru osobie składającej dlatego nie ma jakiegoś konkretnego rozstawu ponieważ na rynku jest ich dość sporo.
Składanie należy zacząć etapami jak widać na zdjęciach. Skoro mechanika jest już zrobiona to możemy przejść do elektroniki. Konstrukcja ma charakter ruchomej bramy napędzanej dwoma osobnymi silnikami. Co ma swoje zalety ale też wymaga synchronicznego sterowania aby nie wystąpiło przekaszanie się bramy. Do zasilenia całej maszyny potrzebujemy sterowania 4ro osiowego z możliwością sprzężenia dwóch silników w jednej osi. Mało który program i sterownik umożliwia działanie niezależne dwóch krańcówek na jednej osi. Sterując programem Mach 3 można to zrealizować. Chodzi o to żeby każda krańcówka w osi y działa niezależnie po obu stronach bramy. W momencie gdy któryś z silników tej osi zgubi krok to brama zostanie przekoszona. Niezależnie działające krańcówki spowodują wyrównanie się bramy przy powtórnym bazowaniu. Moje mocowania krańcówek zostały wykonane na drukarce 3D. Wszystkie pliki w formacie STL zostały udostępnione.
W mach 3 standardowo nie ma takich możliwości dlatego trzeba edytować przycisk bazowania. Cały opis i instrukcję dostarczam na zdjęciu. O edycji przycisków w mach3 trzeba sobie poczytać jest dużo informacji jak to się robi i nie jest to skomplikowana procedura.
Drugą opcją jest zastosowanie silników krokowych z zamkniętą pętlą sprzężenia zwrotnego. One same będą pilnować gubienia kroków jednak zalecam zastosowanie obu tych rozwiązań.
Z moich własnych testów i obserwacji wynika, że do tej maszyny potrzeba silników minimalnie 3Nm a najlepiej ok 4Nm na każdej z osi. Oś X wraz z zetką ważą ponad 60 kg więc siła bezwładności jest dosyć spora podczas szybszych przejazdów. Trzeba to wziąć pod uwagę podczas planowania. Jeśli chodzi o płytę główną to wybór jest dosyć spory. Z racji, że komputerów z portem LPT jest coraz mniej najlepiej zastosować coś z obsługą portu USB. Jeśli ktoś chce podejść ambitniej do tematu to polecam od siebie PikoCNC ponieważ wraz z płytą główną dostajemy też dedykowane oprogramowanie i co najważniejsze jest to produkt polski. Na forum cnc.info jest cały temat poświęcony budowie i udoskonalaniu tego projektu. Przy prawidłowym złożeniu maszyny jest ona w stanie frezować wszystkie materiały drewnopochodne oraz można się pokusić także o drobne prace w aluminium. Całość szacunkowo waży ok 150 kg.